Śniadanie to bardzo ładne kanapeczki z szynką, sałatą, papryka i pomidorem. Kawałek gorzkiej czekolady oraz pyszna zielona herbata z cytryną.
Relaks z kawą umiliły mi bakalie, które zostały z nieszczęsnej sałatki oraz kawałek gorzkiej.
Obiad to pyszny smażony dorsz w przyprawach z frytkami oraz sałatą i rukolą przyprawionymi wczorajszym sosem czosnkowym.
Szybkie niewyraźne zdjęcie McFlurry Lion. Śpieszyło się do jedzenia :)
Kolacja z przyjaciółmi oraz pierwszy mój raz z guacamole. W sumie było średnie w smaku. Przyprawione sokiem z cytryny, oliwą oraz czosnkiem. Jak znacie jakieś lepsze przepisy to dajcie znać w komentarzach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz