poniedziałek, 26 maja 2014

22.05.14

Skromne śniadanie średnio smaczne bo bułka nie była świeżutka :( 

Jabłko w pełnym słońcu :D

Obiad dalej u mamusi. Pyszna zupka z grzybami, brokułem, marchewką i ziemniakami.

Drugi dane znowu schaboszczak z kopytkami i ogórem. A do tego domowy kompot wieloowocowy.

A na wieczór zimne piwko i nektarynka bo nic lepszego na upał nie ma.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz